Pierwsza „Corpus homini” to 12 wielkoformatowych zdjęć, które zabierają nas w podróż do wnętrza ludzkiego ciała.
– Sięgnęliśmy po techniki obrazowania diagnostycznego, więc to co na co dzień służy, żeby zdefiniować chorobę, żeby zdiagnozować pacjenta, żeby określić stan tkanki, teraz jednocześnie posłużyło, poniekąd jako efekt uboczny, do stworzenia fotografii, które mam nadzieję są sztuką – mówi lek. Larys Lubowicki, rezydent w Klinice Chirurgii Szczękowo-Twarzowej i Plastycznej, ale także absolwent Wydziału Fotografii Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. – Oglądamy obrazy z tomografii komputerowej, z mikroskopów optycznych, z mikroskopów elektronowych, konfokalnych. Także to co zazwyczaj jest ukryte ze ścianami laboratoriów i gdzieś w pomieszczeniach szpitala to starałem się wydobyć.
Zdjęcia wiszą w holu głównym USK. Natomiast druga wystawa, mieszcząca się na parterze budynku B, to projekt fotograficzny a jednocześnie kampania społeczna i edukacyjna „Zobacz więcej”. Zdjęcia Magdaleny Rdest-Nowak pokazują osoby, które cierpią na choroby przewlekłe.
– Nasze zdjęcia są bardzo wesołe, jesteśmy na nich radosne – mówi Aniela Kierzkowska, koordynatorka białostockiej edycji projektu „Zobacz więcej”. – Generalnie jesteśmy już radosne, bo mamy choroby za sobą, ale zmagaliśmy się z tymi trudnościami jakiś czas temu i mam nadzieję, że będziemy dawać radość i nadzieję osobom, które są w podobnej sytuacji. Pokazujemy, że można z tej choroby wejść, można spełniać marzenia, można żyć pełnią życia.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku podejmuje różne działania, by pacjenci choć na chwilę zapomnieli o strachu, bólu i obawach związanych z chorobą. Zbierane były książki do biblioteczki, wspólne ubieranie choinki, czy koncerty muzyki poważnej i kolęd. (hk)