W ubiegłym tygodniu opublikowana została lista samorządów, które otrzymały dotacje od państwa. Mimo, że Białystok złożył 12 wniosków m.in. o dofinansowanie przebudowy osiedlowych ulic, budowę sal gimnastycznych w szkołach specjalnych, czy na remont VI liceum, nie otrzymał żadnego wsparcia finansowego. Dlatego w stanowisku przygotowanym przez radnych Koalicji Obywatelskiej podkreślane jest, że przyznanie dotacji miało charakter polityczny.
– To kolejny element walki z samorządowcami, którzy sprzeciwiają się zawłaszczaniu Polski przez PiS i mają odwagę w imieniu swoich mieszkańców protestować przeciw łamaniu prawa. Rada Miasta Białystok zwraca się do premiera Mateusza Morawieckiego o zaprzestanie traktowania pomocowych instrumentów finansowych jako narzędzi walki politycznej – mówiła radna KO Katarzyna Jamróz.
Z kolei radny PiS Henryk Dębowski przypominał, że Białystok przy pierwszej edycji Funduszu Inwestycji Lokalnych otrzymał już prawie 40 mln. zł, natomiast przyjmowanie krytycznych stanowisk nie poprawi relacji na linii Białystok – rząd.
– Od dłuższego czasu polityka władz miasta jest antyrządowa. Osobiście nie uważam, żeby składanie takich apeli odniosło jakiś skutek, wręcz przeciwnie wpłynie negatywnie na stosunki samorządu białostockiego z rządem. Moim zdaniem ten apel powinniśmy wycofać – dodawał radny Dębowski.
Obecnie przyjmowane są dokumenty do kolejnej edycji Funduszu Inwestycji Lokalnych. Wnioski o dotację maksymalnie trzech projektów samorządy mogą składać do 28 grudnia. (ea/mc)