My Green University, fot-Dariusz Piekut/PB
Najpierw uczestniczyli w zajęciach teoretycznych, a teraz zajęli się pracą praktyczną. Zagraniczni wolontariusze, którzy od 5 dni są w Politechnice Białostockiej, posadzili rośliny na trzech rabatach na kampusie.
To w ramach strategii „Moja zielona politechnika”
– Rabaty są w kolorze fioletu. Mamy tu kocimiętkę, mamy szałwię omszoną, mamy jeżówkę, trawy ozdobne. Samej kocimiętki, którą tutaj mamy, to jest ponad 30 sztuk, więc będzie czym się zachwycać – mówi dr inż. Marta Baum z Wydziału Budownictwa i Nauk o Środowisku.
Wolontariuszom z Niemiec, Francji, Hiszpanii, Włoch, Łotwy oraz Stanów Zjednoczonych pomagają w sadzeniu roślin uczniowie z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Białostockiej.
– Ja uważam to za super okazję, żeby się zapoznać z innymi ludźmi z różnych kultur, a dla nich to też jest ciekawe doświadczenie. Sadzenie kwiatów to jest jak sadzenie, nie uważam, że to jest coś super trudnego. Jednakże kiedy robi się coś razem, to zawsze jest to inne odczucie, jest ta integracja, jest ta radość, że można zrobić coś razem, można porozmawiać z drugą osobą, można wymienić parę zdań, swoje pomysły, swój światopogląd – tłumaczy Paweł Żadziłko, uczeń z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego.
Zagraniczni wolontariusze będą w Białymstoku jeszcze przez cały następny tydzień, zatem będą uczestniczyć też w International Staff Week, który rozpoczyna się w poniedziałek w Politechnice Białostockiej. (hk)
Relacja Hanny Kość:
Czytaj także: Wolontariusze z zagranicy uczestniczą w zazielenianiu kampusu Politechniki Białostockiej
