Obrazy z serii „Bazar Praga”, „Kiosk Ruchu i Strachu” oraz „postWarsaw” są wynikiem obserwacji najbliższego otoczenia malarki, które znajduje się w rejonie ulic starej Pragi. Bazar jest jednym z najpiękniejszych miejsc wystawienniczych miasta. Równolegle do tej tematyki codziennych zmagań kobiet pracujących i eskalacji kultury masowej pojawił się cykl „Husarki”, przedstawiający gotowe do boju kobiety w pancerzu rycerskim.
– Klimat obraca się wokół tematu: handel, kobiety, energia, luksus. Tak zwany luksus „inaczej”, ponieważ luksus z bazaru. Inspiruje się bazarem na Pradze w Warszawie, ponieważ chadzam tamtędy dwa razy dziennie. Musiałam zrobić o tym cykl, bo jest to dla mnie niewyczerpane źródło wszelkich inspiracji. Natomiast seria z husarkami powstała, gdy zaczęłam chodzić na pierwsze protesty w Warszawie związane z ograniczeniem praw kobiet. Wtedy chciałam stworzyć awatara, golema, który będzie tą odważną, dzielną rycerką, która się nie boi walczyć o swoje prawa – mówi autorka wystawy Viola Głowacka.
Tytuł wystawy nawiązuje do komedii Aleksandra Fredry „Damy i huzary”, choć jak przyznaje malarka jest to podchwytliwe i przewrotne.
– Maluję w duchu optymistycznym, ku pokrzepieniu serc. Chce aby obrazy działały, były w czynie, dawały energię odbiorcom lub moim pobratymcom w walce publicystycznej – dodaje Viola Głowacka.
Wystawę „Damy i Husarki” Violi Głowackiej w Galerii im. Sleńdzińskich przy Legionowej 2 można oglądać do 16 października. (jd/hk)
Z Violą Głowacką rozmawiał #ZjerzonyKulturą Jerzy Doroszkiewicz: