
W powiecie białostockim wykryto ognisko wirusowego zapalenia wątroby typu A (WZW A). To poważne schorzenie określane mianem „choroby brudnych rąk”, które rozprzestrzenia się głównie poprzez kontakt z zakażonymi powierzchniami, spożycie skażonej żywności i wody oraz bezpośrednie kontakty międzyludzkie. O sytuacji epidemiologicznej oraz sposobach profilaktyki opowiedziała w rozmowie z Radiem AKADERA prof. dr hab. n. med. Joanna Zajkowska, wojewódzki konsultant w dziedzinie epidemiologii i zastępca kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku.
Posłuchaj rozmowy z prof. dr hab. Joanną Zajkowską na temat ogniska WZW typu A w Podlaskiem.
Odtwarzacz plików dźwiękowych
Według oficjalnych danych w podbiałostockim ognisku wykryto dotychczas 10 przypadków zakażenia WZW A. Zdaniem prof. Joanny Zajkowskiej rzeczywista liczba chorych może być znacznie wyższa. – 10 osób, które jawnie zachorowało, świadczy o tym, że wirus jest obecny w środowisku, bo powinniśmy pamiętać, że tylko niewielka część osób choruje w postaci żółtaczki – wyjaśnia prof. Joanna Zajkowska.
WZW A to choroba, której objawy mogą być niespecyficzne. U wielu osób zakażenie przebiega łagodnie lub bezobjawowo, przez co wirus łatwo się rozprzestrzenia. Wśród najbardziej typowych symptomów znajdują się dolegliwości grypopodobne, zaburzenia trawienia, osłabienie oraz żółtaczka, czyli zażółcenie skóry i białkówek oczu.
Profilaktyka kluczem do ochrony zdrowia
Aby ograniczyć rozprzestrzenianie się WZW A, konieczne jest zachowanie ścisłej higieny oraz przestrzeganie zasad bezpieczeństwa sanitarnego. – Najważniejszą rolą jest wygenerowanie odporności, ponieważ jesteśmy populacją dosyć wrażliwą. Większość z nas nie miała wcześniej kontaktu z tym wirusem. Higiena rąk, higiena przyrządzania żywności i zaszczepienie osób z kontaktu – to kluczowe środki zapobiegawcze – podkreśla prof. Zajkowska.
Eksperci przypominają, że najlepszym sposobem ochrony jest szczepienie przeciwko WZW A, które skutecznie zapobiega zakażeniu. Warto również pamiętać o częstym i dokładnym myciu rąk, unikaniu spożywania nieprzetworzonej żywności pochodzącej z niepewnych źródeł oraz piciu wyłącznie przegotowanej lub butelkowanej wody.
Czy sytuacja jest opanowana?
Służby sanitarne monitorują rozwój sytuacji i podejmują działania mające na celu zahamowanie rozprzestrzeniania się wirusa. Główny Inspektorat Sanitarny podkreśla, że wdrożone procedury – w tym szczepienia poekspozycyjne oraz kontrole higieniczne – powinny pomóc w ograniczeniu dalszej transmisji. O wygaszeniu ogniska będzie można mówić najwcześniej po upływie około dwóch miesięcy od ostatniego zgłoszonego przypadku.
Co warto zapamiętać?
Wirusowe zapalenie wątroby typu A to choroba, której można uniknąć poprzez podstawowe środki higieny i profilaktykę. Kluczowe zasady, które warto wprowadzić na co dzień, to:
Regularne mycie rąk wodą z mydłem, zwłaszcza po skorzystaniu z toalety i przed jedzeniem.
Spożywanie wyłącznie przegotowanej lub butelkowanej wody.
Unikanie nieumytych owoców i warzyw, a także surowych owoców morza.
Szczepienie ochronne jako najskuteczniejsza metoda zabezpieczenia przed zakażeniem.
W przypadku wystąpienia objawów sugerujących WZW A, należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza i ograniczyć kontakty społeczne, aby nie narażać innych na ryzyko zakażenia. (AJ)